czwartek, 11 kwietnia 2013

`, IMAGIN Z HARRYM <3

Jesteś z Harry'm ponad 3 lata. Jesteście ze sobą szczęśliwi. A może raczej byliście? Od pewnego
czasu Hazz. zachowuje się bardzo dziwnie. Mieszkacie pod jednym dachem, ale on cię unika.
Jak najmniej czasu spędza w domu. Codziennie wraca do domu napity i ledwo przytomny.
Pewnego dnia nie wytrzymałaś.
-Harry!! Co sie z tobą dzieje? Ciągle wracasz napity i mnie unikasz!! O co chodzi? - krzyknęłam mu prosto w twarz
-Ałłłł, głowa mnie boli... T.I pogadamy rano. - powiedział prawie szeptem.
-Dobrze,pogadamy rano, ale dziś śpisz na kanapie.DOBRANOC. - powiedziałam na odchodnym.
*rano-10:00*
Wstałam lekko zniechęcona, ale przypomniałam sobie o tym, że musze porozmawiać z Harrym.
Wyciągnęłam z szafy ubrania i popędziłam do łazienki. Szybko się ubrałam, umyłam zęby, uczesałam
włosy w luźnego koka i umalowałam się. Odrazu zeszłam na dół w celu rozmowy z Harrym.
Spał na kanapie z lekko podpuchniętymi oczami od..płaczu?dlaczego on płakał? Po chwili zobaczył,
że siedze obok i patrzę na niego, więc się przebudził.
-T.I ?
-Tak to ja,a teraz wstawaj, idź się ogarnąć i wróć tu. Musimy pogadać, bo wczoraj rzekomo bolała cię głowa.
-Oke...ej.
-A i Harry?
-Taa...ak? - mówił tak jakby krztusił się własnymi łzami.
-Ty... płakałeś?
-Niee... skądże.
-Harry, nie okłamuj mnie.
Wyszedł nawet nie odpowiadając. Ja powędrowałam do kuchni, w celu zrobienia śniadania.
Zrobilam kanapki z sałatą, pomidorem, serem i szczypiorkiem.
Po 20 minutach Harreh zszedł na dół.
-Harry, siadaj. - Skinąl głową i usiadł.
-A teraz powiedz mi! Co się z tobą ostatnio dzieje? Ciągle mnie unikasz, mieszkając ze mną w jednym
domu, o co chodzi? - czułam jak łzy splywaja po moich policzkach.
-Boo... T.I, ... jaa... - ciągle się dukał.
-O co chodzi Harry?
- Bo jaa... ja cię zdradziłem. T.I bardzo cię przepraszam, ja... byłem pijany.
-Coo? Co ty mi mówisz? Zdradziłeś mnie? - nie wytrzymałam i wybuchnęłam nie pohamowanym
płaczem.. - Przecież mówiłeś,że mnie kochasz.......
-Bo naprawdę cię kocham, nie chcę cię stracić.BYłem pijany.
- Nie chcesz mnie stracić? Ty sobie żartujesz? Nie chcesz mnie stracić!!! To wszystko było kłamstwem.
Nigdy mnie nie kochałeś, bawiłeś się mną.
-Nie [T.I] ! Kocham cię całym sercem, błagam wybacz mi. Zrobię wszystko.
-Nie Harreh... Harry, nie wybaczę Ci.. nigdy !! - odkrzyknęłam wybiegając z domu.
*z perspektywy Harrego*
Ona... Ona mi juz nigdy..nigdy nie wybaczy. Po chwili zorientowałem sie, że T.I wybiegła z domu.
Szybko pobiegłem za nią. Wkońcu była całym moim światem.
Po 20 minutach zatrzymała się na moście? NA MOŚCIE.. tam się poznaliśmy.
-Pamiętasz? Tu się poznaliśmy! I tu też zakończymy to co nas kiedyś łączylo. Nie wiem jak to zrobiła,
ale wyrwała naszą kłódkę, którą kiedyś tu przypieliśmy na znak naszej miłości.
-Widzisz? To ta kłódka, oznaczająca naszą miłość. Teraz ta milość jest niczym. Tak jak ta kłódka. -
z całej siły rzuciła kłódką w wodę. I zaczeła bliżej podchodzić do poręczy, a po chwili zaczęła na nią
wchodzić.
*Perspektywa T.I*
-T.I nie rób tego!! Błagam.! Jestem największym idiotą, dupkiem wszystkim co najgorsze, ale ja cię
naprawdę kocham, blagam nie odbieraj sobie życia.
-Harreh ja ciebie też kocham, ale nie potrafię żyć bez ciebie, z tym co mi zrobiłeś,nie ważne czy
byłeś wtedy napity czy też nie. Powinieneś panować nad tym co robisz. To Koniec. Żegnaj Harry.
Na zawsze. - Po tych słowach zrobiłam krok stopą w stronę wody, gdzie za chwilę umrę.
-T.I błagam!
-Żegnaj Harreh!
Zamknęłam oczy i czekałam na tą ciemność, która za chwilę pojawi się przed moimi oczami.
**Rok później** _z perspektywy Harrego_
Minął już rok, a ja dalej nie mogę się otrząsnąć z tego co się stało.
Ciągle mam to przed oczami. Ten obraz.
Jestem całkowicie załamany. Tęsknie za nią. Nie wytrzymuje już bez niej.
Ten dom. To wszystko mi o niej przypomina. Chłopcy ciągle mnie odwiedzają,bo sam w ogóle nie ruszam sie z miejsca.
Dzisiaj Liam jedzie z Danielle do lekarza, bo ostatnio Dan ciągle ma wymioty i kręci się jej w głowie. Zayn jedzie z Perrie
do rodziny Pezz , żeby spędzić z nimi trochę czasu, poznać się. Louis jedzie do Doncaster, do rodziny , a Niall? Niall poznał ostatnio
jakąś dziewczynę i idzie z nią na randkę, więc do wieczora jestem sam. Dziś to zrobię i będę z nią na zawsze. W lepszym świecie.
Około godziny 11 ubrałem się w to: http://www.polyvore.com/cgi/set?id=78395873&.locale=pl i powędrowałem do łazienki się
trochę ogarnąć.
-O mój boże Styles , jak ty wyglądasz!!?? nie ogolony , jakiś busz na głowie o mój bożee.. - mówiłem do siebie.
-Ze mną naprawdę jest źle! Gadam do siebie. Przestań!! Ygh!! Cicho! Styles!!
Po jakże mojej długiej rozmowy ze sobą ogoliłem się i musnąłem swoją twarz zimną wodą. Ręką lekko przeczesałem wlosy i wzialem
pieniadze. Moje ostatnie pieniadze. Pierwszym moim celem było rozdanie moich pieniedzy potrzebujacym. Poszłem do banku i
zapisałem swoje całe pieniądze na Szpital w Ghanie(Afryka).
** 15 min. później **
Z ostatnich pieniędzy kupiłem alkohol i dużo tabletek przeciwbólowych. A teraz moim kierunkiem jest mój dom.
** 10 min.później**
Gdy doszłem już do domu alkohol i tabletki odłożyłem na stół, a następnie wzialem do reki kartke i długopis.
Zacząłem pisać:
" Chłopcy:*
Kiedy przeczytacie ten list mnie już nie będzie na tym świecie. Zrobiłem to dla [T.I]. Kocham ją najbardziej na świecie i nie wytrzymam
bez niej dłużej. Musiałem to zrobić, zrozumcie mnie. Liam życzę ci wielkiego szczęścia z Danielle i waszemu maluszkowi. Zayn bad boy'u
chce zebys byl z Pezz szczesliwy i zebyscie kiedys mieli slodka gromadke dzieci. Niall glodomorze!! Mam nadzieje ze z ta twoja
Alice będziecie szczesliwi. Pozdrow ja i powiedz na wszelki wypadek zeby nie przejmowala sie hejtami innych. To czysta zazdrosc.
Loueh! Masz zajebisty tyłek, i każdy o tym wie:D Życzę szczęścia z Elką. Pamiętajcie zawsze będę nad wami czuwał. Tam na górze,
z T.I .. Zawsze będziemy z wami. Będziemy wam pomagali w trudnych chwilach,ale musicie wierzyc. Zróbcie to dla mnie. Chcę
żeby One Direction dalej istniało. Róbcie to co kochacie. Chcę wam podziękować za tą cudowną przygodę. Zawsze bedziecie moimi
4 idiotami, których mocno kocham. Napisałem piosenkę. Mam nadzieję, że ją nagracie, dla mnie:
**Tonight
We are young
So let's set the world on fire
We can burn brighter
Than the sun
Give me a second
I, I need to get my story straight
My friends are in the bathroom
Getting higher than the Empire State
My lover he's waiting for me
Just across the bar
My seats been taken by some sunglasses
Asking 'bout a scar
And I know I gave it to you months ago
I know you're trying to forget
But between the drinks and subtle things
The holes in my apologies
You know I'm trying hard to take it back
So if by the time the bar closes
And you feel like falling down
I'll carry you home
Tonight
We are young
So let's set the world on fire
We can burn brighter
Than the sun
Tonight
We are young
So let's set the world on fire
We can burn brighter
Than the sun
Now I know that I'm not
All that you got
I guess that I
I just thought maybe we could find new ways to fall apart
But our friends are back
So let's raise a cup
Cause I found someone to carry me home
Tonight (tonight, tonight)
We are young (we are young)
So let's the set the world on fire
We can burn brighter
Than the sun
Tonight
We are young
So let's set the world on fire
We can burn brighter
Than the sun
Na na na na na na na na
Na na na na na na
Na na na na na na
Na na na na na...
Carry me home tonight
Just carry me home tonight
Carry me home tonight
Just carry me home tonight x2
Tonight
We are young
So let's set the world on fire
We can burn brighter
Than the sun
Tonight (tonight, tonight)
We are young
So let's set the world on fire
We can burn brighter
Than the sun
So if by the time the bar closes
And you feel like falling down
I'll carry you home...
Tonight..**
Ps. drugi list jest dla fanów, przeczytajcie go im na jakims wywiadzie lub zróbcie spotkanie z fanami.
Chcę żeby wiedzieli że ich kocham. WASZ HARRY XXX "
Hmm.. Teraz drugi list:
" Kochani Fani.
Chcę żebyście wiedzieli że ta przygoda z wami była najlepszą rzeczą jaka mnie w życiu spotkała. Kocham was, dzięki wam nigdybyśmy
tak daleko nie zaszli. Mnie już nie ma na tym świecie , ale jestem tam..na górze i czuwam nad wami. Pamiętajcie 1D dalej istnieje i
istniec bedzie. Ja jestem teraz szczęśliwy, z T.I ! Kocham was kochani, ŻEGNAJCIE. WASZ KOCHANY HARRY XXX "
- Okej, listy zrobione. Teraz tylko śmierć.
Wyciągnąłem wszystkie zdjęcia z T.I i rozłożyłem je po całej łazience. Wziąłem dwa listy i położyłem je na pralce.
Zacząłem łykać tabletki, jedna za drugą popijając alkoholem. Czułem jak odlatuję. Złapałem w ręke jedno moje zdjecie z T.I i
ścisnąłem w ręce.
-Kocham cię T.I , zaraz będziemy razem.
UMARŁEM.
*** 8 h później ***
Chłopcy wrócili do domu.
-Harry , gdzie jestes?? - wołał Liam.
-Hazzuś, choćcie do jego pokoju ! - krzyknął Louis.
Weszli do pokoju , a tam nic. Więc skierowali się w stronę łazienki.
-Harryy!! Niee !!! Błagamm !!- płakał Louis.
Po chwili do Louis'a dobiegła reszta.
-Błagam nie , Harry !! - dławił się łzami Liam.
- Harry !!!, wróć !! proszę. - szeptał Zayn, przez łzy.
- Harry! Proszę nie zostawiaj nas.
Chłopaki klęczeli i płakali. Bolało mnie to tak samo jak ich , ale było już po zdarzeniu.
Po jakiś 15 minutach do domu przybyli lekarze i sanitariusze.
- Przykro mi,ale chłopak już nie żyje. Nic nie możemy zrobić. Jego serce przestało już bić 8 h temu.- zwracał sie jeden z lekarzy do
chłopaków.
-Moglem nie isc na zadna randke i zostac z Harrym, jestem idiota, to moja wina. - płakał wciaz Niall.
-Chłopcy, tu są jakieś listy. Chyba dla was.
Chłopcy odrazu wzieli listy i zaczeli je czytac.
Chłopcy raz sie smiali, pozniej znowu lzy naplywaly do ich oczu.
- Harry, zrobimy dla ciebie wszystko. Zrobimy dla fanów spotkanie i zaprosimy prasę. Każdy fan dowie sie o tym , co napisales w liscie
dla nich. Bądz szczesliwy. - mówił Liam, spogladajac w gore.
*** tydzien pozniej *** spotkanie z fanami.
-Drodzy fani naszego zespolu. Kazdy chyba wie co sie ostatnio stalo z ...- nagle Liam wybuhnął niepohamowanym płaczem.
-Przepraszam..- kończył.. ja przepraszam, Harry napisał list dla was, dla fanów.. i zamierzamy go przeczytać wam wszystkim.
Harry tego chce, i tak bedzie.
Każdy z chłopców czytal po kawalku z listu.
- Wasz kochany Harry. - zakończył Louis , dławiąc się łzami.
Wszyscy wraz z fanami zaczeli gorzko płakać.
-Harry zrobil to z miłości do T.I !! Pamiętajcie on nad nami czuwa i nad nami będzie czuwać. A teraz zaśpiewamy kilka piosenek dla
Harrego, naszego Harrego.
Chłopcy odśpiewali 'More than This' , ' Moments ' i 'Little Things' wraz z fanami, którzy śpiewali moje solówki. Byłem z nich bardzo
dumny z T.i !
-A teraz modlitwą zakończymy nasze spotkanie. - powiedzial Liaś.
Wszyscy modlili się, a fanki podczas tego nuciły Moments. Wyszlo genialnie.
Zacząłem z nimi podśpiewywać.
-Słyszycie?? To Harry, z góry ! - mówil Liam.
-W towarzystwie Harrego chciałbym ogłosic ze nagramy singla, ktorego napisal sam Harry. Dziękujemy za wszystko Harry.
Zawsze będziesz naszym bratem. Pamiętaj..
******
Trochę mi smutno,bo tylko 1 osoba skomentowała tamten imagin, no ale cóż życie jest trudne. Dziś byliśmy z klasą na teatrzyku. Co tam sie dzialo :d hahahahah :*
Pozdrawiam <3
Liczę na jakieś komentarze :3

12 komentarzy:

  1. Bardzo piękny imagin ja próbuję tu nie płakać ale mi nie wychodzi jest bardzo piękny bądź cierpliwa za jakiś czas będzie więcej komentarzy a jak nie to trudno ja już pokochałam twój blog, było by mi smutno i nie którym osobą że na przykład przestajesz go prowadzić lub jest ci smutno <3
    Pozdrawiam <3
    Bardzo kocham twój blog <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to nie mój blog, jestem tylko nową adminką, ale dziękuję. Cieszę się, że przynajmniej jest taka osoba która to skomentuje a dzięki niej uśmiech odrazu pojawia się na mojej twarzy. Dziękuję kochanie <3
      Loveee yaa xxx

      Usuń
  2. Poryczalam sie <3 Piekny :*

    OdpowiedzUsuń
  3. To jest przepiękne... Ale ja nie lubię tego typu imaginów "smutnych'...Przez Ciebie będę płakać całe noce...Kocham Cię za twój talent ♥

    OdpowiedzUsuń
  4. świetne !!! popłkałam się!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. kocham Cię!!! piszesz super imaginy i nie przestawaj tego robić.

    OdpowiedzUsuń
  6. poryczałam sie normalnie więc dzięki cały czas sb mówię to tylko imagin ,to tylko imagin

    OdpowiedzUsuń
  7. O jeziu... Płacze ��

    OdpowiedzUsuń