sobota, 2 lutego 2013

Wstęp


Moje dzieciństwo
Nazywam się Paulina i mam 16 lat.Zapewne uważacie, że jestem przemądrzałą nastolatką, która ma wszystko. Ale tak nie jest. Mój tata zmarł gdy miałam zaledwie osiem lat. Moja mama wyszła drugi raz za mąż. Owszem uwielbiam mojego ojczyma Tom'a, ale nigdy nie zastąpi mi taty. Taty, który zawsze zabierał mnie na spacery, kupywał lalki, bym była szczęśliwym dzieckiem. Dzień był wtedy taki, że siedziałam w swym małym pokoiku i bawiłam się lalkami. Usłyszałam płacz mamy. Zeszłam niepewnie po schodach do mamy i przyglądałam się jej z zaciekawieniem. Nie wiedziałam o co chodzi, bo przecież miałam zaledwie osiem lat.Nic nie rozumiałam, nie słyszałam nawet głosu po drugiej stronie słuchawki, ani nawet tego co mówiła mama. Jej głos był tak cichy i zakłócał go jeszcze szloch. Przytuliłam ją wtedy.Ta mnie tylko poczochrała po moim brązowych włosach i wymuszenie uśmiechnęła się.Dopiero później mi powiedziała, że tata nie żyje iż gdy wracał z pracy był wypadek na drodze.Żył ale tylko przez chwilę gdyż w drodze do szpitala zmarł na wskutek wykrawienia i dotarcia krwi do mózgu.Płakałam, ale mama pocieszała mnie że tata jest szczęśliwy w niebie. Ja jako dziecko uwierzyłam.Teraz już w to nie wierzę. Nie wierzę w życie pozagrobowe. Nie powinnam tego mówić, ale co mam myśleć, że on po drugiej stronie skaka z jednorożcami albo innymi rzeczami?Że się świetnie bawi?Nie to nie była ta bajka.On był pochowany na cmentarzy.Razem z mamą odwiedzałyśmy to miejsce, ale za każdym razem wracałyśmy do domu zalane łzami. Wtedy moja mama poznała Tom'a. Polubiłam go. Spotykali się jakiś czas i się pobrali. Oczywiście nie przeszkadzało mi to, ale on nigdy nie mógł zastąpić mi tego prawdziwego taty.Nigdy. Do dziś nic się nie zmieniło oprócz mnie.

*** 6 lat później
Teraz jestem wreszcie szczęśliwa. Mieszkam wraz z Harrym,który jest moim mężem od czterech lat razem z nim mamy dwójkę wspaniałych dzieci. Syna Jasona, który ma proste włosy i grzywkę co jest jego atutem i z pewnością będzie miał powodzenie u dziewczyn. I córeczkę Danielle, która ma biękne kręcone brąz włosy. Łatwo je prostować, ale po pewnym czasie same się kręcą. To również jest jej atutem. Zastanawiało mnie to, co by było, gdybym nie poznała Harry'ego? Czy dalej byłabym samotna i zamknięta w sobie uciekając od życia i radości?Pewnie tak, ale nie stało się tak. Byłam Directionerką. Marzyłam by poznać One Direction chociaż wiedziałam, że tak nie będzie. Ale moje marzenia spełniły się. Poznałam Hazzę, a on poznał mnie z zespołem. Założyliśmy rodzinę, on dalej ciągnął swoją karierę i poświęca czas rodzinie.Ale chcecie poznać historię jak go poznałam i jak to wszystko się potoczyło. Ostrzegam moja historia jest inna niż inne. W niej nie było tyle szczęścia. Owszem trochę jego jest, ale w szczególności był tu ból i smutek. A więc zaczyna się to w...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz